Okazje cenowe na rynku motoryzacyjnym

Czy w obecnych czasach możemy liczyć na okazje cenowe na rynku motoryzacyjnym? I jaką cenę tak naprawdę można uznać za okazyjną? Aktualna sytuacja gospodarcza powoduje jedynie wzrosty cen zakupu większości produktów, w tym oczywiście samochodów osobowych.

Okazje cenowe na obecnym rynku nie są zjawiskiem nowym, zapomnianym lub niepraktykowanym – ważne jest tu jednak pytanie co i dla kogo jest okazją. Samochody osobowe od wielu dziesięcioleci są sprzedawane po okazyjnych cenach. Powodem tego był fakt, że samochody traciły na wartości niemal natychmiast w momencie, gdy opuszczają salon – jedne szybciej, inne nieco wolniej, ale niemożliwym było sprzedanie nawet rocznego auta w takiej samej cenie jak podczas zakupu. Jednak ostatnie wydarzenia na rynkach światowych spowodowały, że auta zakupione w salonie rok czy dwa lata temu mogą osiągnąć aktualnie wyższą kwotę niż cena zakupu.

Podwyżki cen aut używanych

Słowo „okazja” istnieje od ponad pięciu stuleci, ale dzisiaj potrzebujemy go bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, ponieważ nowe samochody stały się zbyt drogie dla większości konsumentów.

Ludzie zawsze szukali sposobów na zdobycie samochodu o niższej cenie zakupu. Koszt nowych samochodów wzrósł do tego stopnia, że nie każdy może sobie na nie pozwolić. Dlatego wiele osób poszukuje obecnie okazji na rynku motoryzacyjnym. Ci, którzy potrzebują transportu, ale nie stać ich na nowy model, decydują się na samochody używane, których oferty znajdują najczęściej w Internecie lub na aukcjach.

Podwyżki cen dotyczą nie tylko nowych samochodów, ale i oczywiście używanych. Utworzyła się lawina, która powoduje kolejne podwyżki na całym rynku motoryzacyjnym. Początkowo okres przestojów w hutach spowodował niedobory metali niezbędnych do produkcji półprzewodników. Brak komponentów wyhamował produkcję nowych modeli. Niedobór nowych aut na rynku spowodował, że na rynek wtórny przestały trafiać modele 2,3, 4-letnie. Mniejsza ilość napływających aut na rynek wtórny spowodowała podwyżkę cen używanych aut dostępnych od ręki. Do tej lawiny dołącza inflacja i tak oto mamy ceny aut wyższe o kilkanaście procent w stosunku do ubiegłego roku.

Prognozy ekspertów nie są optymistyczne, dochodzące kolejne negatywne czynniki polityczno-gospodarcze nasilą inflacją w kraju, a to spowoduje kolejne podwyżki również w sektorze motoryzacyjnym. Dlatego okazją tak naprawdę można nazwać obecne ceny rynkowe, które wkrótce również mogą być jedynie wspomnieniem.